Twoja mała pociecha po raz pierwszy opuszcza dom i udaje się w stronę przedszkola, a Ty zaczynasz panikować? A dziecko widząc Twoje nerwy również strasznie przeżywa wyjście z domu w daleki, straszny świat, którego nie zna. Jak uniknąć paniki, płaczu i nerwów dziecka? Przede wszystkim nie pokazywać po sobie, że się denerwujesz! Zachowaj zimną krew i kamienną twarz. Przynajmniej przy dziecku nie pokazuj tego, że stresujesz się jego opuszczeniem miłego i cieplutkiego gniazdka. Potraktuj przedszkole jako przygodę. Razem z dzieckiem wybieraj wyprawkę, ubrania, worek na kapcie, pojemnik na kanapki, kołderkę do leżakowania. Będzie miało niezłą frajdę, kiedy będzie mogło wybrać ręcznik z ulubioną postacią z bajki. Staraj się z dzieckiem również dużo rozmawiać o przedszkolu. Opowiadaj, że tam jest fajnie, bo jest dużo dzieci, z którymi można się świetnie bawić, jest pani, która wymyśla wspaniałe zabawy. Będą takie zabawki, jakich nie ma w domu, jest plan zabaw z prawdziwego zdarzenia. Pokazuj dziecku same superlatywy i powiedz, że jeśli będzie mocno tęsknić, zawsze może o tym powiedzieć pani. Bardzo dobrym pomysłem są także wizyty adaptacyjne. Przed rozpoczęciem przedszkola idź tam z dzieckiem kilka razy na kilka godzin. Sprawdzicie oboje, czy dziecko się zaaklimatyzuje, a także ocenisz, czy placówka odpowiada Twoim oczekiwaniom. Jeżeli dziecko płacze przez kilka pierwszych dni, nie przejmuj się! To normalne, bo musi przyzwyczaić się do nowej sytuacji. To, że słyszysz jego płacz, kiedy odprowadzasz go rano na zajęcia, nie znaczy, że płacze cały czas. Tłumacz dziecku, że zawsze po nie przyjdziesz. Że nie zostawisz go nigdy w życiu w przedszkolu. Jesteś jego mamą, uwierzy Ci.