Obrusy zdobią stoły tylko pod warunkiem, że są nieskazitelnie czyste, ale i wyprasowane, pozbawione zagnieceń. O ich brak możemy zadbać już na etapie suszenia obrusów po praniu. W tym celu, po wyjęciu z pralki czy krochmalu obrus należy roztrzepać i umieścić na suszarce nadając mu właściwy kształt, bez zgięć i fal. Największą uwagę należy zwrócić na to przy suszeniu obrusów z lnu i bawełny, które są dość podatne na zagniecenia. [caption id="attachment_1030" align="aligncenter" width="290"] Obrusy na: e-obrus.pl[/caption] Następnie czekamy, aż obrus podeschnie, ale nigdy do końca! Pozostawienie odrobiny wilgoci w materiale sprawi, że obrus będzie się dużo łatwiej prasował. Jest to lepsza metoda, niż późniejsze męczenie się ze spryskiwaczem albo żelazkiem parowym, daje też większą skuteczność. Przy prasowaniu pilnujemy, aby żelazko miało odpowiednią dla danego rodzaju materiału temperaturę. Bawełnę prasujemy najczęściej w 180 stopniach, a tkaniny syntetyczne w niższych temperaturach – ok. 140, 150 stopni. Lniane obrusy najlepiej jest oddać do magla, ponieważ ręcznie nigdy nie wyprasujemy ich tak dokładnie jak tam.