Kolory mają ogromny wpływ na samopoczucie, dlatego należy bardzo uważnie dobierać je podczas urządzania wnętrza. Wyjątkiem są dzieci do czwartego miesiąca życia, które kolorów po prostu nie widzą. Noworodki i małe niemowlęta widzą wszystko w czerni i bieli, bardzo dobrze odbierają światło, ale każdy z przedmiotów ma rozmazane kontury. Z tego właśnie powodu maluszki uspokajają się na dźwięk głosu mamy, a nie jej widok. Zatem nie ma najmniejszego powodu, aby kupować maluszkowi gadżety ze względu na kolor. Do rozwoju wzroku zdecydowanie przyczynią się wzory- czarne na białym tle. Na początek mogą to być proste figury geometryczne (czarne koło, trójkąt, kwadrat na białym tle). Staraj się kupować mu maskotki w zdecydowanych, kontrastujących kolorach. Zapomnij o pastelowych pluszakach. Zobaczysz, że miś panda, czy zebra przykuje uwagę o wiele bardziej, niż misiek w kolorze pudrowego różu. Starsze niemowlęta potrafią już rozpoznawać kolory, a dzieje się to w okolicach 3-5 miesiąca życia. Z początku widzą jedynie zdecydowane, żywe barwy i to jest dobry moment, aby kupić dziecku zabawki w mocnych kolorach (szczególnie czerwonym i żółtym) i regularnie je nazywać. Dzięki temu dziecko nie będzie miało problemów z określaniem barw w przyszłości. Po skończeniu szóstego miesiąca życia malec zaczyna dostrzegać także inne kolory, nawet te mniej jaskrawe. Zauważa niebieski i zielony, ostrość widzenia jest już normalna. W tym czasie musisz zwrócić uwagę na kolor ścian w jego pokoju. Nie powinny być pobudzające, ale sprzyjać wyciszeniu, zwłaszcza w kąciku do spania. To wiek, w którym dziecko zaczyna mieć swoje ulubione kolory i często sięga po zabawkę tylko dlatego, że ma określoną barwę. Przyjmuje się, że roczny maluch widzi tak, jak dorosły człowiek- odróżnia kolory, widzi prawidłowo w dal i z bliska. To także wiek, w którym rodzice z reguły orientują się, że ich malec nie widzi prawidłowo.